Plac zabaw

31 Sierpień 2012

Wiem, że większości stosunkowo młodych mieszkańców Warszawy i okolic "plac zabaw" kojarzy się w tej chwili przede wszytkim z popularnym klubem :) Całe szczęście poza miejscami zabaw " dla dorosłych" jest też przynajmniej kilka takich, które ściągają tłumy dzieciaków w każdym wieku. Emocje sięgają zenitu! Jest śmiech, zaskoczenie, wkurzenie i płacz, gdy kolega w podobnym wieku zbyt szybko rozkręci karuzelę...

Wakacyjne e!stilo

31 Sierpień 2012

Można powiedzieć, że mam refleks szachisty... Wakacyjne e!stilo jest w większości poświęcone ekobudownictwu, z okładki zerka zalotnie Ada Fijał, a w środku, niespodzianka w postaci nowej redaktor naczelnej...

Konik na biegunach

22 Sierpień 2012

Najłatwiej jest kupić dziecku prezent w sklepie, ale o ile przyjemniej jest dostać coś wykonanego własnoręcznie. Gdy pomagałam Karolinie otworzyć kopertę, która była do niej zaadresowana i po chwili wyciągnęłam z niej obrazek z konikiem na biegunach, pomyślałam sobie, że to jeden z piękniejszych upominków jakie moje dziecko dostało na urodziny oraz, że ma wyjątkowe szczęście, bo trafiła na bardzo utalentowaną ciocię :)
Ewciu, bardzo dziękuję!

Gdzie jest Zatom Nowy?

21 Sierpień 2012

Jeżdżenie z dziećmi, w dodatku z takimi, które są wyjątkowo żywiołowe potrafi być męczące, ale gdy mogę po dojechaniu do celu podróży zobaczyć na ich buźkach uśmiech, to w sekundę zapominam o całym zmęczeniu. Wakacje jeszcze trwają, więc korzystamy i jeździmy, między innymi jako wysłannicy kapituły HPR ( czyli Hotel Przyjazny Rodzinie). Sprawdzamy rozmaite miejsca i oceniamy, a przede wszystkim dziewczynki oceniają, czy jest im fajnie, czy nie do końca.

W ośrodku „Wezaj” w malutkiej wiosce Zatom Nowy, chyba podobało im się baaaardzo, bo znikały mi z pola widzenia na długie godziny, żeby poskakać na trampolinie, pobawić się w piasku, pozjeżdżać na zjeżdżalni lub.... popuszczać GIGANTYCZNE bańki mydlane. A ponieważ w okolicy znajdowało się dodatkowo jezioro oraz stadnina koni, to naprawdę na ilość atrakcji ani Karolina, ani Jagoda nie mogła narzekać. A ja? A ja bardzo cieszę się, że są takie miejsca jak „Wezaj”, może czasami trochę trudniej do nich trafić, ale żeby posiedzieć na tarasie w ciszy i spokoju warto nawet odrobinę pobłądzić :-)