Kolacja w Smart Studio

26 Marzec 2012

No tak... miałam plan. Plan polegał na tym, że chciałam w piątek w ciągu dnia zamieszczać szczegółowe informacje dotyczące przygotowań do kolacji w SmArt Studio. I.... nie wiadomo kiedy zrobiła się 17.00...

Na Hożej byliśmy parę minut przed 18.00 i w wielkim szale zaczęliśmy rozpakowywać zakupy. Odpaliliśmy piec i... zaczęli przychodzić pierwsi goście!

Na początek warzywa, które zamarynowałam rano. Cztery blachy... Potem bób z cebulą i szpinakiem, następnie grzanki z pomidorami i grecką fetą, fasola z selerem naciowym, pilaw z ryżem i bakłażanem, ciasto filo ze szpinakiem, twarogiem i fetą, tartinki z pastą z żółtego grochu, tzatziki z ogórkiem i tzatziki z burakami, baklawa z orzechami i miodem a na koniec... TORT, bo Ala, która jest właścicielką SmArt Studio 2 dni wcześniej skończyła 26 lat :-)

O 1.00 w nocy skończyliśmy. Jeszcze pół godziny potańczyłam i... wróciliśmy do domu.

Cu Dow Ny wieczór! Męczący, ale cudowny :-)