Majówka cz.2

10 Maj 2012

Dalszy ciąg „ mini wakacji” spędzamy na działce rodziców, gdzie odkrywamy uroki jeżdżenia po okolicznych lasach i łąkach. Jadzi kupiliśmy super przyczepkę do roweru, dlatego nawet gdy ona przysypia , my możemy kontynuować wycieczkę lub... zatrzymać się na mały piknik. A gdy mamy dość rowerów, przenosimy się na konie. To znaczy Karolcia się przenosi , a my walczymy z Jagodą, która też koniecznie, już, natychmiast chce się tego nauczyć...

Imieniny.

Nigdy nie mam zamiaru ich obchodzić, a mimo to co roku je świętuję :-) Taka przewrotność losu, a może po prostu bliskie sąsiedztwo długiego weekendu, który powoduje, że zawsze 4 maja jestem albo z najbliższą rodziną , albo ze znajomymi. A przebywając w miłym towarzystwie każdy pretekst jest dobry, by przygotować smaczną kolację :-)